Najnowsze komentarze
Africa23 do: Ja i ona
łoł niezłe :P ;D pozd.
bandzior22 do: Ja i ona
hahahaha dobre dobre ale ty tak ch...
dobry ten erotyk :D no i ta guma ż...
Shima rezza - Najlepsze rękawice j...
@beebas, dziękuje za wykład, poucz...
Więcej komentarzy
Moje miejsca
<brak wpisów>
Moje linki
<brak wpisów>

07.01.2011 16:17

Przygotowania do jazdy, niezaspokojone potrzeby.

To nałóg? To pasja? Może to i to ? Zaraz zaglądam na bloga, szukam nowych wpisów, odświeżam stare, sam pisze ostatnio codziennie jakiś wpis... Filmiki na Ju Tube... Wszystko o motocyklach, o naszej wspólnej i „szybkiej" pasji.
  Dzisiaj rano jechałem do dentysty i powiedziałem ojcu, że jedziemy po olej silnikowy do mojego silnika 4T, bo mam w planach w najbliższym czasie mały wyjazd. Opowiedziałem mu o wczorajszym pucowaniu chromów, wycierania z kurzu... On się uśmiechał i mówił że wie co to za siła. Zajechaliśmy do sklepu z olejami. Rozglądam się w około, żadnego do 4T. Co jest cholera?!

Od razu pytanie do łysego, nabitego i wysokiego sprzedawcy.
- Jest olej silnikowy do motoru, 4T?
- Zobaczę, chyba nie

Podchodzi do  wysokiego regału i sięga ostatnią butelkę  litrowego mobila za 35 zł.
W głowie jedno słowo „Jest !". Zapłaciłem, z własnych funduszy. Zajechaliśmy do domu, przebrałem się i do dziadków... Tak, tak znowu porządki na strychu.
W końcu na miejscu. Poszedłem do domu, podłączyłem prostownik pod motocyklowy akumulator. Kolejna rzecz zrobiona, już coraz bliżej !
Kolejny krok nadejdzie sam. Pogoda. W najbliższy weekend temperatura ma dochodzić nawet do 10 stopni... Ile w tym prawdy sam nie wiem ale fakt, że ta biało-czarna, brudna breja jaką jest śnieg znika napawa mnie optymizmem.
Za chwilę byłem już w garażu. Chciałem już wlewać olej, ale pomyślałem że zrobię to za parę dni jak już faktycznie będzie cieplej. Benzyna w baku jest. Ok. Zostało jeszcze naciągnięcie łańcucha, bo ma dość duże, zbyt duże luzy. Napompowanie kół i w drogę. Ale się rozpędzam... Jeszcze parę dni.
Olej postawiłem na Suzuki. Spojrzałem przed siebie. Na półce leżał mój kask w materiałowym „pokerowcu" Naxa. Miałem ochotę go ściągnąć z tej pułki, wyciągnąć z worka i założyć na głowę... Ale nie. To będzie ukoronowanie tego wszystkiego, nadejdzie na to czas jutro bądź za dwa dni. Już nie mogę się doczekać.

Pisze tu z dnia na dzień i ciągle nie mogę zaspokoić swojej... Wewnętrznej potrzeby, wyładować tego wszystkiego. Po prostu nie potrafię, ale już coraz bliżej wiosny, coraz bliżej upragnionej jazdy, zapachu benzyny i upragnionej jazdy na dwó kołowej maszynie.

Na końcu chciałbym ironicznie podziękować osobie która notorycznie ocenia moje wpisy na ocenę... jeden. Jeżeli byłbyś tak miły prosił bym Cię o ujawnienie jeżeli masz jaja. Też chciałbym ocenić Twój blog, jeżeli takowy masz. Złośliwość ludzka nie zna czasami granic. No niestety niż już nie poradzimy, że są ludzie i debile.
Pozdrawiam, proszę również o refleksje i komentarze.

Wiosna już bliżej niż dalej !

 

 

 

Komentarze : 12
2011-01-08 18:58:47 5

Dobry wariat. Nie mógł się już chłopak doczekać, albo cos sobie drinkną.

2011-01-08 17:00:13 plonas

dzisiaj widzialem motocykliste, tylko byl strasznie mlody, chial wariowac i najechal na bryle lodu... gleba hehe :P nic mu sie nie stalo bo jechal wolno ale motor uszkodzony :)

2011-01-08 14:43:42 zuch_partyzant

Pierwsze parę kilometrów już za sobą :D

2011-01-08 14:39:49 odwazny2

Z każdą godziną jak patrze przez okno a śnieg zmniejsza swą powierzchnię to ogarnia mnie coraz większe przerażenie..... na drogach wszędzie dziury, wyrwy i inne nieprzyjemności. Ja planuje wynurzenie się z garażu dopiero jak nastaną dobre temperatury i suche drogi. Teraz szkoda mi fazy by zjadała ją ta sól która nadal jest na drogach a i wyczyściłem ją porządnie szkoda by się pociapała jak świnia. Więc druga połowa marca myślę, że dopiero wyjadę. Wpis pozytywny, płynie z niego mnóstwo pozytywnych emocji. Przypominasz mi siebie parę lat temu. Teraz ta mentalność się trochę zmieniła. Życzę udanych pierwszych kilometrów !

2011-01-07 23:47:33 smarzyciel

Super Wpis , całkiem przyjemnie się czyta .
Nie jesteś jedyny , Każdy czeka aż to białe cholerstwo znikanie z naszych pięknych , równych dróg.
Aby móc w słoneczne dni przemierzać kilometry na dwóch kołach . Z niecierpliwością czekam na następne wpisy . Mam nadzieję że będą tak samo dobre jak ten.
POZDRAWIAM ;)

2011-01-07 23:05:39 marcin95

dokładne czuję to samo co Ty! :)
"chce mi się jeździć" ;D

2011-01-07 22:40:37 miszi

GetiZ, nie trafiłeś ani z jednym, ani z drugim. Wyraziłem tylko swoją opinię na temat dodawania wpisów na blogu, chociaż tak jak wcześniej wspomniałem są od niej wyjątki.

Bym był zapomniał, przydałoby się konkretnie skomentować ten wpis. Podoba mi się, jest w nim zawarta radość jaką czerpie się z każdej nowo nabytej rzeczy do motocykla i to niecierpliwe wyczekiwanie nadchodzącego sezonu. To codzienne wyglądanie za okno, zerkanie co chwila na termometr z nadzieją, że kreska na nim powędruje powyżej zera. Znam to bardzo dobrze. Nie ma nic wspanialszego niż pierwsze odpalenie maszyny po zimie i przejażdżka nią. To właśnie dzięki zimie doceniamy wiosną motocykl i cieszymy się nim jakby to był nasz pierwszy raz. Gdybyśmy mieli wieczne lato nie docenialibyśmy tego tak bardzo. Się rozgadałem ;P piąteczka wędruje do Ciebie partisan ;)

2011-01-07 22:20:26 snr

A wpis git majonez :D

2011-01-07 22:18:11 snr

Tak ap ropo to zapraszam osobę która komentuje moje wpisy na "1" do ujawnienia się i pokazania co jej się nie podoba !

2011-01-07 19:19:07 GetiZ

@miszi
Albo jesteś analitykiem z zawodu, albo nigdy nie jechałeś na motocyklu.

Ja np. doskonale utożsamiam się z odczuciami autora.
Szkoda że nie da się wykonać high-five przez internet, bo gdyby się dało chętnie bym z Tobą przybił.

A tymczasem pozostaje nam tylko dopieszczanie maszynek przed sezonem :)

2011-01-07 18:17:33 Michaliński

Mi tam się wpis podobał. ;) Dobrze piszesz, kto wie, może za jakiś czas poziom Twoich wpisów będzie jeszcze lepszy. ;) Pozdrawiam! ;)

2011-01-07 17:51:17 miszi

Osobiście uważam, że zamiast codziennie dodawać wpisy lepiej poczekać z tym trochę, popatrzeć z boku i bez emocji na to co chcemy napisać. Często bywa tak, że ktoś pod wpływem tychże emocji piszę notatkę na blogu która jest dla osób trzecich niezrozumiała.

No chyba, że w naszym życiu dzieje się mnóstwo rzeczy które godne są opisania na blogu ;]

  • Dodaj komentarz